15.07.2005 :: 16:05
Hmm..no wieć tak moi kochani wyjeżdzam na 17 dni na obóz turystyczny.Miałam duże wątpliwości bo jest coś czego nie chce tu zostawiać ale mam nadzieje ze jakos to przetrwam.Dam rade.Eh..dzisiaj byłam w hYpernovej i jak zwykle musiałam cos odwalić==>Najpierw była wpadka z dwu-litrowa butelka 7 upa która wyprysneła na mnie i majac wszystko mokre musiałam robic dalsze zakupy ehh..nie no cakiem ciekawei.Dzisiaj wyszlam sobie z w/w sklepu z koszykiem w reku uchachana i szczęsliwa jak nigdy dotąd.Pakuje sie i pakuje i nie wiem co mam wziasc a co nie zawsze mam z tym problem.moze wkoncu uda mi sie spakować tak zeby nic potrzebnego mi na miesjcu nie zostało w domu ale ja zdolna jestem i napewno cos odwale...Ok ja nie pisze wieciej bo ide na ostatnie juz zakupy hehe a rano o 8 zbiórka.3majcie sie bede za wami tesknic:*:*a i nie obraze sie o jakies esemeski cya